Pączek nie dla kota! Choćby nie wiem jak prosił…
Rozkoszując się smakiem pączków z nie zapominajcie o tym, że słodycze, niezależnie od okazji, nie są właściwą przekąską dla kota. W kociej diecie nie ma dla nich miejsca.
Co w pączku nie jest dla kota?
Cukier
Może prowadzić do problemów metabolicznych, powodować rozwolnienie. Kocia dieta nie powinna go zawierać. W pączkach jest go naprawdę dużo, także w owocowym nadzieniu. Jeśli jadasz pączki w wersji „light”, mogą być słodzone na przykład trującym dla kotów cukrem brzozowym (ksylitolem).
Czekolada
Bywa nadzieniem pączków lub polewą. Jest dla kotów (psów też) śmiertelnie niebezpieczna. Im bardziej gorzka jest czekolada (im więcej zawiera kakao), tym gorzej: kakao zawiera teobrominę. Nie ma odtrutki w przypadku zatrucia teobrominą, leczenie jest wyłącznie objawowe i dla wielu zwierząt kończy się śmiercią lub uszkodzeniem narządów (nerki, serce, przewód pokarmowy…).
Mąka z tłuszczem
Chociaż dla wielu kotów może być atrakcyjna (ze względu na tłuszcz), to naprawdę nie jest właściwe pożywienie dla kota! Niektóre koty mają dodatkowo alergię na gluten. W sklepowych pączkach znaleźć mogą się także spulchniacze, emulgatory i konserwanty…
Receptory smakowe kotów są inne niż Twoje. Nie martw się, że kot „nie może spróbować odrobiny słodyczy”.
Słodki smak, sam w sobie, nie jest dla kotów atrakcyjny. Chętniej zjadłby coś z Twojego talerza ze względu na zapach potrawy i z ciekawości. Niezależnie od tego, ile razy trąci Cię łapką kot, kiedy będziesz w ręce trzymać pączka, bądź nieugięty i asertywny. Jeśli lubisz świętować różne okazje z kotem, dla niego przygotuj wcześniej inne, kocie smakołyki.
Tłusty niech będzie czwartek. A kot, niechaj będzie szczupły i zdrowy! 🙂
Magdalena Nykiel
Ps. Wszystkim ludzkim smakoszom słodkości – smacznego!:D