Czytelnia

Sylwester z kotem: stosowanie leków w przypadku fobii dźwiękowej

Czy należy podawać kotom leki uspokajające w sylwestra? Jak koty reagują na hałas wystrzałów? Kiedy trzeba zwrócić się o pomoc do lekarza? Czy suplementy wystarczą? Jak rozpoznać, że kot panicznie się boi? Jak pomóc kotu przetrwać sylwestrową kanonadę?

Problem fobii dźwiękowej lub „zwyczajny” strach przed hałasem dotyczy znacznej części psiej populacji. Psy nie chcą wtedy wychodzić na spacer, „umierają” ze strachu, bywa, że drżą, wciskają się w nogi opiekuna albo najciemniejszy kącik. Dla wielu z nich sylwester to najtrudniejszy dzień roku.

Koty generalnie lepiej niż psy znoszą fajerwerki w sylwestra.

Na pewno sylwestrowe pokazy sztucznych ogni są mocno dolegliwe dla kotów bezdomnych i wolnożyjących. Podobnie jak dla dzikich zwierząt. Relacje opiekunów wskazują jednak, że u kotów przebywających w domach, rzadziej niż u psów występują silne reakcje lękowe, a fobia dźwiękowa u kotów to zjawisko stosunkowo rzadko występujące.

Nie znaczy to jednak, że wszystkie koty przyjmują huk wystrzałów i rozbłyski ze spokojem. Warto o nie zadbać, by zminimalizować stres. O tym, jak można kotu pomóc przetrwać sylwestra piszę w artykule Kot na balu – sylwester z kotem. Zachęcam też do lektury artykułu Jak wspierać kota, który się boi? Rozprawiam się w nim z mitem o tym, że nie należy aktywnie wspierać bojących się kotów.

Jeśli stres nie jest silny, można sięgnąć po sprawdzone suplementy.

Jeśli kot boi głośnych dźwięków, ale nie jest to dla niego źródło silnego stresu (strach mija od razu, kiedy niepokojące dźwięki ustępują, nie pojawiają się objawy paniki), warto wypróbować suplementy diety. To nie leki! Wiele z nich może pomóc, a nie powodują one skutków ubocznych, którymi obciążone jest (przynajmniej potencjalnie) podawanie leków.

Przy silnej fobii dźwiękowej warto rozważyć podanie leków.

Jeśli jednak Twój kot ma fobię dźwiękową: wpada w panikę słysząc wystrzały i gwizdy, jest przerażony, konieczne może być zastosowanie farmakoterapii. Suplementy diety nie wystarczą, by zapewnić mu komfort.

Po czym poznać, że konieczna jest interwencja medyczna?

Objawami silnego strachu i paniki u kotów mogą być: chowanie się w niedostępnych kryjówkach, silny niepokój, rozpaczliwe miauczenie, utrudniony kontakt z kotem, gwałtowne zachowania – próby ucieczki od źródła strachu, przyspieszony oddech, rozszerzone źrenice, dyszenie, duszności, a także niekontrolowane oddawanie moczu i kału, gwałtowne reagowanie na każdy silniejszy bodziec.

Kot przeżywa wtedy ogromny stres, może nawet zrobić sobie krzywdę próbując uciekać przed tym, czego się boi. Może również reagować agresywnie w sytuacji, kiedy człowiek próbuje mu pomóc. Wynika to z ogromnego napięcia emocjonalnego, jakie mu towarzyszy.

Czy warto wzbraniać się przed podaniem kotu leków?

Czasem opiekunowie, w sytuacji, kiedy zwierzę cierpi z powodu silnego strachu przed hałasem, mimo wyraźnych wskazań, nie chcą podawać mu leków. Najczęściej argumentują, że „nie będą zwierzaka faszerować psychotropami”, czy też „truć go”. Boją się, że zwierzę będzie czuło się po lekach jeszcze gorzej, niż bez nich, albo mają za sobą doświadczenie z źle dobranym lekiem. Te obawy są niepotrzebne, jeśli zadba się o właściwie dobranie leków dla konkretnego zwierzęcia.

Trzeba również wiedzieć, że strach ma tendencje do uogólniania się i nie udzielenie zwierzęciu pomocy, kiedy bardzo się boi (a podanie zwierzęciu leku w wielu przypadkach jest jedynym naprawdę sensownym – doraźnym – działaniem) może prowadzić do rozwinięcia się fobii dźwiękowej.

Lęk może oznaczać dla kota ogromne napięcie, cierpienie, utratę radości życia.

Dlatego zamiast rezygnować z działania, dowiedz się jak najwięcej na temat farmakoterapii w przypadku silnego strachu czy też rozwiniętej już fobii dźwiękowej. Uparte twierdzenie, że „leki to zło” i należy ich unikać (niezależnie od okoliczności i emocjonalnych potrzeb zwierzęcia) świadczy o ignorancji i o braku wiedzy na ten temat.

W przypadku fobii najlepsze rezultaty uzyskasz, łącząc 3 rodzaje działania:

  • terapię behawioralną we współpracy z doświadczonym behawiorystą,
  • farmakoterapię zaleconą przez lekarza weterynarii,
  • dostosowanie otoczenia, by zwierzę lepiej radziło sobie ze strachem lub lękiem (więcej: Kot na balu – sylwester z kotem).

Aby wszystkie działania przyniosły pełny efekt trzeba rozpocząć je z odpowiednim wyprzedzeniem. Redukcja objawów fobii dźwiękowej, kiedy do sylwestra zostało niewiele czasu, opiera się na farmakoterapii.

4 zasady prowadzenia farmakoterapii w przypadku fobii/silnego strachu.

1. Leki zawsze przepisuje lekarz weterynarii.

Behawiorysta może natomiast, po konsultacji, ocenić stan zwierzęcia i w rozmowie z lekarzem zasugerować konkretne rozwiązania, uwzględniając wiedzę o zwierzęciu i jego uwarunkowaniach.

Jeśli zwierzę cierpi z powodu strachu przed określonymi sytuacjami lub jego problemem jest lękliwość, skonsultuj się z behawiorystą zwierzęcym, by objąć zwierzę profesjonalną opieką nie tylko podczas jednego dnia w roku, ale także po to, by pracować nad zmianą nastroju i emocji zwierzęcia, jego stosunkiem do „świata”. Silny strach ma tendencje do uogólniania się (to oznacza, że kot może początkowo bać się np. tylko określonego hałasu, a z czasem zacząć bać się wszystkich głośniejszych dźwięków) i zwykle nasila się z czasem. By temu zapobiec stosuje się terapię behawioralną, której elementem może być właśnie farmakoterapia.

2. Nigdy nie stosuj leków na własną rękę.

Leki zawsze przepisuje i zaleca konkretnemu zwierzęciu lekarz weterynarii w konkretnej sytuacji. Nawet, jeśli na przykład rok temu lekarz przepisał jakiś lek, nie znaczy to, że możesz samodzielnie, bez konsultacji powtórzyć jego podawanie w kolejnym roku.

Metabolizm człowieka i kota jest różny.

Różni się też metabolizm psów i kotów się różni. Skuteczne dawki leków dla psów i kotów nie zależą jedynie od wagi zwierzęcia. Złe dawkowanie leków może być śmiertelne lub spowodować inny skutek niż zamierzony.

Leki są przepisywane dla konkretnego zwierzęcia!

To znaczy, że jeśli jeden z Twoich kotów otrzymał lek, nie możesz, bez konsultacji weterynaryjnej, podać go drugiemu kotu, nawet, jeśli objawy są podobne. Niektóre leki mogą zamiast uspokojenia spowodować rozhamowanie agresji!

Nigdy nie stosuj leków dłużej i częściej, niż zostało to zalecone.

Niektóre leki służą do doraźnego podawania (jak w przypadku sylwestra), a inne do terapii długoterminowej. Część leków może uzależniać, jeszcze inne wymagają stopniowego zwiększania i redukowania dawki.

Twoje zwierzę się zmienia.

Inny jest jego stan zdrowia i sytuacja już po krótkim czasie od poprzedniego podawania leku. Nawet, jeśli wydaje Ci się, że sytuacja się powtarza, nie wracaj samowolnie do podawania leku.

3. Działaj z wyprzedzeniem. Terapia potrzebuje czasu.

W przypadku wydarzeń, które możemy dokładnie przewidzieć (takich jak sylwester) należy skontaktować się z lekarzem weterynarii co najmniej kilka dni wcześniej. Optymalnie nawet kilka tygodni wcześniej, by dobrać lek odpowiedni dla konkretnego zwierzęcia.

Dlaczego? Po pierwsze, lekarz może zalecić wykonanie badań kontrolnych przed przepisaniem leku (ważna jest ogólna ocena stanu zdrowia, a także pracy nerek i wątroby). Po drugie, niektóre leki, by zadziałać z pełną mocą, „potrzebują czasu” – podawania nawet przez kilka tygodni. Nawet te, które działają już kilkanaście minut po podaniu często podaje się z wyprzedzeniem, by dobrać optymalną dawkę i objąć zwierzę opieką, zanim wybuchną pierwsze petardy.

Jeśli wiesz, że Twoje zwierzę będzie potrzebowało pomocy farmakologicznej, nie zostawiaj wizyty w lecznicy na ostatnią chwilę. Leczenie będzie dzięki temu bezpieczniejsze i skuteczniejsze.

4. Uwaga! Stosowanie acepromazyny w celu zredukowania strachu jest niedopuszczalne!

Nie redukuje ona lęku wywoływanego przez wrażenia dźwiękowe i wzrokowe. Jeszcze kilka lat temu, Sedalin zawierający acepromazynę był niemal standardowo zalecany jako lek pomagający zwierzętom przetrwać sylwestra. Tymczasem, lek ten powstrzymuje możliwość poruszania się, natomiast świadomość zwierzęcia pozostaje nie zmieniona.

Z zewnątrz może to wyglądać jak „uspokojenie się” zwierzęcia, ponieważ nie może ono się poruszać, natomiast strach przez nie odczuwany jest jeszcze większy, niż wcześniej. Przede wszystkim ze względu na brak możliwości reagowania na sytuację.

Przepisywanie Sedalinu zdarza się obecnie coraz rzadziej. Jednak nie każdy lekarz weterynarii specjalizuje się w medycynie behawioralnej. Także dlatego nieoceniona może być współpraca behawiorystów i lekarzy. Leki stosowane u zwierząt w terapii strachu, lęku i fobii muszą wpływać na ich emocje, redukując odczuwanie tych negatywnych.

PODSUMOWANIE

  • Koty generalnie lepiej niż na przykład psy znoszą sylwestrowy hałas.
  • Stosowanie leków nie jest konieczne, kiedy reakcje na huk i wystrzały są umiarkowane oraz ustają wraz ze zniknięciem bodźców, które je wywołały.
  • Należy minimalizować stres zwierzęcia ograniczając docieranie negatywnych bodźców, zapewniając komfort i umiarkowane wsparcie.
  • Nie należy unikać wsparcia farmakologicznego, jeśli jest to zasadne i potrzebne kotu (np. w przypadku fobii).
  • Leki każdorazowo przepisuje lekarz weterynarii. Warto podjąć współpracę z doświadczonym behawiorystą.
  • W terapii lęków, fobii i strachu nie należy stosować acepromazyny (Sedalin).

Udanego sylwestra!

Magdalena Nykiel


UWAGA! Artykuły, opracowania oraz inne treści publikowane na tej stronie, o ile nie zostało to zaznaczone inaczej, są własnością Magdaleny Nykiel i ich wykorzystanie, kopiowanie i przetwarzanie we fragmentach lub całości bez pisemnej zgody autorki jest zabronione.